Autor:
Liczba odwiedzin: 29763
Naprawiałem właśnie koledze z forum ten wzmacniacz więc nadarzyła się okazja na dokładniejsze testy.
Wzmacniacz miał spalone mosfety co nikogo chyba nie zdziwi, spaliły się trzy ale co mi po jednej sztuce , wymieniłem wszystkie cztery. Spalił się też rezystor 100Ω w zasilaniu i wybuchł kondensator, często też pali się wtedy głośnik, bo pojawia się napięcie stałe na wyjściu. Winne są temu bezpieczniki w zasilaniu i brak diod zabezpieczających, kto chce niech wlutuje równolegle
...